5 kroków do wyższego poziomu gry - krok trzeci!
W zeszłym roku dostałem zadanie przygotowania zgrupowania dla juniorów z mojego klubu.
Wyzwanie dla mnie nieproste, ponieważ nigdy wcześniej nie prowadziłem treningu dla całej grupy.
Problemów do rozwiązania miałem kilka, ale najważniejszy był taki, że zawodnicy mieli spore różnice w poziomie gry. Byłem pod sporą presją, bo chciałem wywiązać się z tego zadania jak najlepiej, aby moi podopieczni dobrze wypadli na zbliżającej się I lidze juniorów.
Miałem kilka pomysłów, jednak zdecydowałem, że należy postawić na usystematyzowanie sposobu myślenia.
Każdy z początkujących szachistów wyrabia sobie jakieś nawyki, to zgrupowanie miało na celu dać podłoże do stosowania poprawnych technik myślenia, które są w stanie w krótkim czasie podwyższyć poziom gry.
Jestem przekonany, że uczciwe i rzetelne przerobienie (stosowanie!) tej publikacji pomoże każdemu szachiście w podwyższeniu swojego poziomu gry.
Krok trzeci - Liczenie Wariantów
Dokładne liczenie wariantów to nie jest umiejętność, którą można nabyć raz i potem odpuścić jej ćwiczenie. Niestety, ale kariera szachisty wiąże się z nieustającym doskonaleniem zdolności dokładnego liczenia wariantów. Nie ma od tego ucieczki – błędy w obliczeniach są najczęstszą przyczyną porażki, dlatego należy z nimi bezwzględnie walczyć!
Teoria
Schemat liczenia wariantów jest bardzo prosty w teorii, jednak trudny w regularnym stosowaniu w praktyce.
Jak należy postępować:
-
Wybieramy posunięcia kandydujące (bicia i szachy w pierwszej kolejności)
-
Rozważamy każde z nich po kolei
-
nie przeskakuj pomiędzy wariantami
-
kończ liczyć wariant, kiedy skończą się forsowne działania
-
zakończ liczenie wariantu krótką oceną ostatecznej pozycji
-
-
Jeżeli żadne z posunięć kandydujących nie daje satysfakcjonujących efektów – należy wziąć pod uwagę mniej forsowne pomysły (wybieramy kolejne posunięcia kandydujące)
-
Jeżeli wszystkie wybrane posunięcia kandydujące prowadzą do przegranej to rozpatrujemy wszystkie legalne kontynuacje!
Tyle (i aż tyle!) teorii – teraz czas zastosować to w praktyce! Aby się zmobilizować proponuję, abyś na każde z 10-ciu zadań dał sobie maksymalnie 3 minuty.
Do dzieła!