Nieśmiertelny Rubinstein
Kilka miesięcy temu zacząłem sobie rekreacyjnie czytać "Moi wielcy poprzednicy" Kasparova. Muszę przyznać, że nie przerabiałem tej serii od deski do deski (jeszcze!). Ale czytałem rozdziały, które przykuły moją uwagę.
Szczególnie zwrócił moją uwagę wątek Akiby Rubinsteina. Nie ulega wątpliwościom, że jest to jeden z Polaków (nie jedyny!), który zamieszał w szachowym świecie. Bardzo spodobało mi się to, że mogłem prześledzić wyczyny naszego rodaka skomentowane przez samego Garriego.
Kim był Akiba?
W internecie znajdziecie mnóstwo biografii (szczególnie polecam ten wpis!) dlatego nie chcę się na tym skupiać. W dużym skrócie, pochodzący z okolic Łomży był fenomenalnym szachistą, który "otarł się" o Mistrzostwo Świata. Był nominowany na następcę Laskera, jednak do meczu nigdy nie doszło (ze względu na ogromne żądania finansowe obowiązującego Mistrza).
Okazuje się, że "nie taki Lasker straszny jak go malują", w czasach Rubinsteina nie było rent dla byłych Mistrzów Świata - stąd ogromne żądania. Obecny Mistrz chciał po prostu zabezpieczyć się na przyszłość po porażce
Fenomenalny styl
Jest całe mnóstwo silnych szachistów, jednak drobny promil z nich ma smykałkę do rozgrywania partii na sposób, który staje się ich wizytówką. Jak określić charakter gry Rubinsteina? Przyjrzyjmy się perełkom!