Prosty debiut dla początkujących!
Zdecydowana większość szachistów nigdy nie przekracza rankingu 1600. Co odpowiada za taki stan rzeczy? Czynników jest zapewne kilka, ale według mnie dwa z nich są najważniejsze - słaby zmysł taktyczny oraz brak znajomości otwarć.
W tym artykule chciałbym (przynajmniej częściowo) pomóc z rozwiązaniem drugiego mankamentu.
Oczywiście nie zrozumcie mnie źle. Nie mam na myśli znajomości otwarć na poziomie arcymistrza! Chodzi raczej o ustalenie własnego repertuaru debiutowego i zrozumienie powstających w nim pozycji. Przy taki podejściu stanowczo ograniczamy wkuwanie teorii, a maksymalizujemy praktyczną wiedzę
Jakie są skutki nieznajomości debiutów? Przede wszystkim gubisz się już na starcie, a dodatkowo tracisz czas, który jest szczególnie cenny przy krótszym tempie.
Co dla Was dzisiaj przygotowałem?
Podstawowy poradnik do partii włoskiej
Zgodnie z moimi założeniami - przedstawię tu tylko absolutne podstawy teorii, a w głównej mierze skupię się na typowych planach gry i typowych strukturach pionowych
Zaczynamy od pułapki (oczywiście nie namawiam do jej stosowania!) - zawsze dobrze jest sprawdzić różne sztuczki, które mógłby przeciwnik zastosować. Sprawa jest prosta - nikt nie chce przegrać na samym starcie!
Ta partia jest dowodem na potwierdzenie tezy "niewykorzystane okazje się mszczą". Biały powinien zgarnąć piona e5, ale ewidentnie zapomniał o pytaniu "Co chce przeciwnik?".
W tych partiach starałem się wyłapać podstawowe i najczęściej pojawiające się motywy - ich znajomość przyda się szczególnie w partiach z nisko notowanymi przeciwnikami. Uważam, że ta wiedza jest wystarczająca by z powodzeniem przebijać ranking 1200 w blitzu
Ale my jesteśmy dużo bardziej ambitni (prawda?!), dlatego postanowiłem nagrać krótki filmik, w którym przekazuję podstawowe manewry i sekwencje posunięć. Zapraszam do oglądania! (W tajemnicy mogę Wam zaspoilerować, że na tym kanale pojawi się w ciągu kilku tygodni wnikliwe omówienie partii włoskiej - warto zasubskrybować, żeby tego nie ominąć!)
Jeżeli natomiast jesteś zainteresowany bardziej wnikliwym spojrzeniem na ten debiut to zapraszam TUTAJ.
Dla motywacji postanowiłem przedstawić Wam historię jednego z moich uczniów. Z crazym (autorem powyższych partii) poznaliśmy się na jednym z moich streamów. Crazy był totalnie zielony w temacie szachów (dopiero na transmisji dowiedział się, że w ogóle są jakieś debiuty!).
Naszą współpracę rozpoczęliśmy we wrześniu 2018 roku. Oczywiście priorytetem było ustalenie podstawowego repertuaru debiutowego oraz wprowadzenie podstawowych algorytmów myślenia. Jakie są efekty?
Szachy szybkie (blitza nie uważam za dobry miernik wzrostu poziomu gry ).
Jak widać, trening taktyczny (około 50-60% treningu) + ustalenie prostego repertuaru + stopniowe poznawanie zagadnień strategicznych (jakieś 20-30% całości treningu) przynosi świetne efekty!
Jakie inne debiuty chcielibyście, żebym omówił w kolejnym artykule?