Meltwater Finals - dzień 4: Przerwana passa Dudy

Po czwartej rundzie finałowego turnieju w cyklu Meltwater Champions Chess Tour, jedynym zawodnikiem z kompletem 12 pkt jest GM Magnus Carlsen, który w czwartek pokonał 3-0 GM Anisha Giriego. Pierwszą porażkę odniósł nasz arcymistrz, GM Jan-Krzysztof Duda, który musiał uznać wyższość GM Le Quang Liema. Pierwsze punkty w turnieju zdobył też GM Arjun Erigaisi, który pokonał GM Shakhriyara Mamedyarova.

Carlsen zapewnił sobie zwycięstwo w całym cyklu Champions Chess Tour już przed trwającym turniejem, jednak ma bardzo dużą szansę, żeby wygrać również aktualne wydarzenie. Gładkie zwycięstwo 3-0 pozwoliło Norwegowi dość szybko odejść od komputera oraz zapewniło mu kolejne 3 pkt w tabeli.

W czwartek, wygrana mistrza świata nad Girim miała przede wszystkim podłoże psychologiczne. Mecz rozpoczął się od zwycięstwa Carlsena czarnymi w wariancie obrony francuskiej.

Carlsen: „Kilka razy zagrałem obronę francuską w Miami, gdzie pokonałem go w wariancie zamkniętym, więc nie jest to dla mnie żadna nowość. To dobrze, że nie wie, czego może się spodziewać".

W drugiej partii Giri wyszedł z debiutu całkiem dobrze, ponieważ Carlsen nie zagrał zbyt ambitnie przeciwko obronie Grunfelda, jednak w późniejszej fazie partii, Norweg i tak przechytrzył swojego przeciwnika. To, co stało się w trzecim pojedynku, zaskoczyło komentatorów:

Giri tak skomentował moment, w którym nie zdecydował się na odbicie skoczka wieżą: „Zawahałem się, myśląc, że gracz słabszy ode mnie zatrzymałby się w tej pozycji i przeanalizował różne sposoby na odbicie skoczka, ale gracz taki jak ja od razu odbije wieżą. No i potem odbiłem pionem. Nie potrafię tego wyjaśnić. OK, myślałem bardzo mocno, ale wszystko mi się pomieszało. Zamiast wykonać ruch, który przychodzi mi do głowy, próbuję wejść na jakiś wyższy poziom i później są tego skutki".

Giri dodał potem już bardziej ogólnie: „Szczerze mówiąc, to w pewnym momencie myślałem sobie, że może ponieważ moje wyniki w partiach z nim nie są zbyt dobre, to może jest po prostu lepszy ode mnie. Dziś zrozumiałem jednak, że chodzi o coś więcej, niż tylko o to, że jest lepszy i sądzę, że przyniesie mi to korzyść. Jestem pewien, że następnym razem zagram lepiej, bo gorzej już się po prostu nie da".

Duda nie był w stanie dotrzymać kroku Carlsenowi. Naszemu arcymistrzowi gra wyraźnie się nie układała, natomiast GM Le, który grał ze swojego domu w St. Louis, grał w czwartek bardzo dobre szachy.

Podsumowanie czwartej rundy turnieju przygotowane przez IM Dawida Czerwa.

„Na pewno jest to dla mnie ważne zwycięstwo zwłaszcza dlatego, że idzie mu w tym turnieju bardzo dobrze" - powiedział Le. „Wszystkie poprzednie mecze wygrał w bardzo przekonujący sposób, dlatego powiedziałem sobie, że powinienem spróbować cieszyć się grą i po prostu zagrać najlepiej, jak potrafię. A ponieważ w kilku poprzednich turniejach w tym cyklu, w meczach przeciwko Dudzie grało mi się całkiem dobrze, dlatego nie martwiłem się zbytnio o ten pojedynek".

Pierwsze dwie partie zakończyły się remisami, a Le odniósł pierwsze zwycięstwo w partii nr 3:

Po dwóch początkowych porażkach, GM Wesley So powrócił do gry wygrywając dwa kolejne meczu z rzędu. W czwartek, po bardzo zaciętym pojedynku, udało mu się pokonać GM Praggnanandhę R. 

„Nie wydaje mi się, żebym zagrał coś spektakularnego." - powiedział So. „Pragg grał bardzo dobrze i solidnie. W trzeciej partii po prostu za bardzo chciał wygrać i wiadomo, że jeśli w czteropartiowym meczu przegrywa się partię nr 3 białymi, to nie ma już możliwości odrobienia strat".

Dla Erigaisiego wszystkie rundy zaczynają się grubo po północy, dlatego z pewnością nie jest to dla niego łatwy turniej. W czwartej rundzie udało mu się jednak w końcu zdobyć pierwsze punkty. W meczu z Mamedyarovem, zremisował dwie partie grając czarnymi, a białymi zanotował dwa zwycięstwa.

Ostatni ruch z ich meczu przypomina zagadkę z Puzzle Rush. Jak szybko uda Ci się znaleźć to posunięcie?

Dzień 4 - wszystkie partie

Odbywający się w dniach 14-20 listopada na platformie chess24 turniej Aimchess Rapid to finałowy turniej w ramach cyklu Meltwater Champions Chess Tour. Ośmiu zawodników rywalizuje między sobą w turnieju kołowym. Zawodnicy rozgrywają mecze składające się z czterech partii rozgrywanych tempem 15+10. Za zwycięstwo w meczu zawodnicy otrzymują 3 pkt, za remis 1 pkt, a za przegraną 0 pkt. Jeżeli po czterech partiach będzie remis 2-2, wówczas rozegrana będzie dogrywka. W takim przypadku, zwycięzca dostanie 2 pkt, a przegrany 1 pkt.

(Treść oraz zdjęcie tytułowe polskiej wersji językowej artykułu mogą nieznacznie odbiegać od wersji oryginalnej w jęz. ang.)

Poprzednie artykuły:

• Meltwater Finals - dzień 3: Niesamowita kombinacja Dudy w partii z Girim
• Meltwater Finals - dzień 2: Drugie zwycięstwo Dudy
• Meltwater Finals - dzień 1: Duda rozpoczyna turniej od zwycięstwa z Erigaisim