Aktualności
Carlsen zdobywa 4. tytuł mistrza SCC, wygrywając z największą przewagą w historii finałów SCC
Carlsen ponownie potwierdził, że jest najlepszym graczem w blitza i bulleta na świecie. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Carlsen zdobywa 4. tytuł mistrza SCC, wygrywając z największą przewagą w historii finałów SCC

AnthonyLevin
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

GM Magnus Carlsen zdobył swój czwarty tytuł mistrza Speed Chess Championship, pokonując w paryskim finale na żywo GM-a Alirezę Firouzję. Jego zwycięstwo w żadnym momencie nie było zagrożone. Mecz zakończył się wynikiem 23,5-7,5, przy czym przez pięć godzin gry Carlsen poniósł zaledwie pięć porażek, pięć razy zremisował, a wygrał aż 21 pojedynków. 

Carlsen i GM Hikaru Nakamura to nadal jedyni szachiści, którzy triumfowali w SCC od początku tych rozgrywek (czyli od 2016 roku). W tym roku Carlsen pobił rekord, wygrywając finał z największą przewagą punktową w historii wszystkich finałów SCC.

Speed Chess Championship 2024 – drabinka

 


Magnus Carlsen 23,5-7,5 Alireza Firouzja

Przed meczem IM Levy Rozman przypomniał, że w 2020 roku, a więc nie tak dawno temu, 16-letni Firouzja pokonał ówczesnego mistrza świata Carlsena w Banter Blitz Cup organizowanym przez Chess24. Od tego czasu stał się najmłodszym graczem w historii, który przekroczył granicę 2800 Elo, wygrał kilka elitarnych turniejów, a przez niektórych został okrzyknięty największym talentem następnego pokolenia, zwłaszcza w szybszych formatach szachów.

Przed powrotem do Francji Firouzja wygrał Sinquefield Cup oraz Grand Chess Tour. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

W półfinale Firouzja stał się pierwszym zawodnikiem, który stanął Nakamurze na drodze do finału. Skoro Carlsen jest królem, to GM Daniel Naroditsky nazwał Firouzję księciem. W niedzielę Carlsen udowodnił, że korona nadal należy się właśnie jemu, a zrobił to w wielkim stylu, wygrywając finał z ogromną przewagą.

SmarterChess dawało Carlsenowi 65% szans na zwycięstwo, a były mistrz świata pokazał, że wartość ta była bardzo niedoszacowana. Już po pierwszym segmencie meczu wszystko wskazywało na jego zwycięstwo, natomiast po drugiej sekcji wszystko było już właściwie jasne. Od 2016 roku na naszej grafice z poprzednimi triumfatorami SCC są tylko dwie twarze, a warto nadmienić, że Carlsen wygrał rozgrywki cztery razy, przy czym brał udział tylko w sześciu.

Pierwsze uroczyste posunięcie w meczu wykonał pacjent Neuralink, Noland Arbaugh, który przestawił bierkę bez użycia rąk, wykorzystując wszczepiony do mózgu chip. Otwarcie, które wybrał, było odważne i nie zostało później zagrane w meczu przez żadnego z graczy.

Blitz 5+1: Carlsen 6-3 Firouzja

Pierwsza połowa 90-minutowego segmentu była najbardziej zaciętą częścią całego meczu, ale w już w drugiej Carlsen wrzucił wyższy bieg i wyszedł na trzypunktowe prowadzenie.

W pierwszych pięciu partiach żaden z graczy nie był w stanie utrzymać prowadzenia po jego zdobyciu. Po remisie w pierwszej partii, dwa kolejne starcia zakończyły się naprzemiennymi zwycięstwami obu zawodników - najpierw czarnymi, a następnie białymi figurami. Carlsen odniósł pierwsze zwycięstwo po tym, jak Firouzja podstawił pionka w końcówce, jednak najwyżej notowany reprezentant Francji od razu się zrewanżował.

Widzowie byli świadkami niesamowitej walki, zwłaszcza w pierwszej połowie meczu. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Naroditsky nazwał osłabiające pozycję posunięcie 26...g5? „dość paniczną reakcją ze strony Magnusa”, a Norweg zagrał je zaledwie kilka sekund po tym, jak Rozman pochwalił go za to, że zwykle »ostrożnie« obchodzi się z pionkami.

Po tej porażce Carlsen miał jeden punkt straty do rywala, jednak wygrał kolejne cztery partie, a ostatnią zremisował. Był to pierwszy i ostatni moment meczu, kiedy Carlsen miał na swoim koncie mniej punktów od przeciwnika.

Najładniejsze zwycięstwo Norweg odniósł w ostatniej partii, w której gracze powtórzyli grany już w tym roku przez Firouzję wariant w obronie Nimzowitscha (co ciekawe, w 2007 r. Carlsen, który miał wówczas ranking na poziomie 2690, również zagrał ten wariant białymi przeciwko GM-owi Peterowi Leko, a partia zakończyła się wtedy remisem). Po „wzmacniającym” pozycję posunięciu 13.g3? ze strony Firouzji, Carlsen wykonał roszadę, otworzył centrum i znalazł ładny motyw taktyczny (zwolnienie pola), który pozwolił mu przypuścić atak na króla przeciwnika.

W ostatniej partii Firouzja miał znacznie lepszą pozycję, ale byłemu mistrzowi świata udało się doprowadzić do końcówki z różnobarwnymi gońcami i ostatecznie zremisować. Carlsen prowadził wtedy trzema punktami, ale z każdym kolejnym segmentem jego przewaga stawała się coraz większa.

Carlsen w pełni kontrolował przebieg meczu. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Blitz 3+1: Carlsen 8-2 Firouzja 

W tym segmencie Carlsen przegrał jedną partię, zremisował dwie i wygrał osiem, dzięki czemu na koniec sekcji 3+1 objął dziewięciopunktowe prowadzenie. W blitzu 3+1 byliśmy świadkami całkowitej dominacji najlepszego szachisty na świecie.

Segment rozpoczął się od remisu, ale doszło do niego w końcówce, którą rzadko widujemy na szachownicy: dwa skoczki kontra jeden pionek. Carlsen obiektywnie mógł dać mata w ponad 20 ruchach, co potwierdzały tablice szachowe, ale w partii blitza nie sposób było tego mata znaleźć.

Następnie Carlsen wygrał cztery partie z rzędu. A skoro już mowa o dziwnych końcówkach, to partia nr 3 zakończyła się w momencie, gdy na planszy były cztery hetmany i ani jednego pionka.

Nie ulega wątpliwości, że Firouzja był załamany. Dwie partie później pozwolił na dwuruchową kombinację, która natychmiast zakończyła partię.

Gdy Carlsen wygrał partię, która została przez nas wybrana na partię dnia, wynik wynosił 13-5. Partię, w której Carlsen bardzo dobrze radził sobie z utrzymaniem inicjatywy, analizuje GM Dejan Bojkov.

Najbardziej jednostronnym pojedynkiem w drugim segmencie była ostatnia partia, którą Carlsen zakończył matem.

W tym momencie Norweg prowadził dziewięcioma punktami, ale wcale nie zamierzał zwalniać tempa.

Bullet 1+1: Carlsen 9,5-2,5 Firouzja 

W bullecie Firouzji udało się wygrać partie nr 3 i nr 4, ale poza tym, z wyjątkiem jednego remisu, przegrał wszystkie pozostałe. Carlsen zakończył mecz, odnosząc osiem zwycięstw z rzędu.

Frustrująca porażka, ale Firouzja wyciągnie z niej wnioski. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Niezależnie od obiektywnych ocen pozycji, które stawały na szachownicy, Carlsen wygrywał większość z nich. Norweg dobrze się bawił, a w jednej z partii wygranych przez Firouzję zdecydował się na prawie samobójczy eksperyment w debiucie.

Carlsen ponownie przegrał, ale potem wygrał ostatnie osiem partii meczu. W dwóch z tych partii, które zostały rozegrane jedna po drugiej, Norweg zastosował bardzo podobny motyw matowy. Pierwszy mat miał miejsce na białych polach.

Drugi – na czarnych.

Wydawało się, że każda taktyka działa na korzyść Carlsena, a on błyskawicznie jest w stanie znaleźć rozwiązanie.

Carlsen pogratulował przeciwnikowi. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Podsumowanie meczu finałowego przygotował również Nakamura:

Firouzja zniósł porażkę w dobry sposób, mówiąc po meczu, że docenia wyzwanie, z jakim przyszło mu się mierzyć. Zasugerował też, że w przyszłości nadal będzie chciał stawiać czoło Carlsenowi.

Tłumaczenie tweeta

Bardzo się cieszę, że jest ktoś taki jak Magnus, który może pokonać mnie w taki sposób. Może zabrzmi to dziwnie, ale byłoby to trochę dołujące, gdybym w tym wieku wygrywał wszystkie mecze... to bardzo motywuje mnie do tego, by grać jeszcze lepiej.

Carlsen nie zawsze jest zadowolony ze swojej gry, nawet wtedy gdy wygrywa. Tym razem jednak wyglądał na szczęśliwego.

Uśmiechnięty od ucha do ucha mistrz SCC. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Zdradził, że rano rozegrał kilka partii rozgrzewkowych i prawie wszystkie przegrał. Anonimowy arcymistrz, grający pod nazwą ALieRaiseAFireOozeUh, pokonał go cztery razy z rzędu, więc nie był zbyt optymistycznie nastawiony do meczu.

Carlsen powiedział jednak, że w miarę upływu meczu cały czas bardzo dobrze udawało mu się liczyć warianty:

To, z czego jestem dziś najbardziej zadowolony to to, że potrafiłem dużo lepiej myśleć w niedoczasie.... Wiele razy zdzarza się tak, że jak mam mało czasu, to po prostu gram intuicyjnie, a Alireza zazwyczaj jest w takich sytuacjach dużo lepszy ode mnie. Dziś czułem jednak, że daję radę.

W przeciwieństwie do Nakamury, który poprzedniego dnia powiedział, że nie jest pewien, jak długo jeszcze będzie grał, Carlsen stwierdził, że na razie nie planuje rozbratu z szachami, cały czas jest w stanie grać na najwyższym poziomie i ma zamiaru łatwo oddawać pola młodszym zawodnikom: „Myślę, że jeszcze trochę pogram, a oni będą musieli się trochę natrudzić. Nie zamierzam im tego specjalnie ułatwiać”.

Myślę, że jeszcze trochę pogram, a oni będą musieli się trochę natrudzić. Nie zamierzam im tego specjalnie ułatwiać.

—Magnus Carlsen

Na koniec IM Danny Rensch zapytał Carlsena o jego mecz z GM-em Hansem Niemannem. Carlsen odpowiedział:

Tłumaczenie

„Niemann jest teraz dobrym, bardzo dobrym szachistą, ale myślenie, że zbliżył się do mojego poziomu nie było realistyczne... Myślę, że jeśli chodzi o siłę gry, jaką obecnie prezentujemy, to ten weekend nie wniósł w tej kwestii niczego nowego”. 

Carlsen zarobił prawie dwa razy więcej niż Firouzja, ale wszyscy czterej gracze opuścili Paryż z przyzwoitą sumą.

Nagrody finansowe

Co dalej? Jeśli chodzi o szachy grane szybkim tempem, to pod koniec grudnia w Nowym Jorku odbędą się Mistrzostwa Świata w Szachach Szybkich i Błyskawicznych, a Firouzja już nie może się doczekać pojedynków z Carlsenem, który jest aktualnym mistrzem świata w tych formatach.

Tłumaczenie tweeta

Gratulacje @MagnusCarlsen. Do zobaczenia w Nowym Jorku.

Jeśli chodzi o szachy klasyczne, to już w środę w Budapeszcie rozpocznie się 45. Olimpiada Szachowa FIDE, w której weźmie udział ponad 190 reprezentacji, wśród których z pewnością zobaczymy najsilniejszych szachistów na świecie.

Więcej zdjęć

Komentatorka Kaja Snare przyjechała do Paryża z gościem specjalnym. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Wśród widzów były Kateryna Lagno, Alexandra Kosteniuk oraz Almira Skripchenko. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.
Finały oglądali widzowie w każdym wieku. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.
Ekipa, dzięki której oglądaliśmy finały SCC na żywo. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.

Angela Trovato, Alex Leibow, Alex Brewer, zespół komentatorski i Noland Arbaugh. Zdjęcie: Maria Emelianova/Chess.com.
Gdzie śledzić turniej?
Turniej można śledzić na Chess.com/TV, a także na naszych kanałach na Twitchu oraz YouTubie. Transmisja jest również prowadzona na kanałach Nakamury na Twitchu oraz na Kicku. Wszystkie partie z rozgrywek można znaleźć na naszej stronie z wydarzeniami.

Transmisję na żywo prowadził IM Dawid Czerw

Organizowane przez Chess.com rozgrywki Speed Chess Championship to jeden z najważniejszych turniejów szachów błyskawicznych i superbłyskawicznych, w którym rywalizują najlepsi szachiści na świecie. Turniej rozpoczął się od eliminacji, które odbyły się w dniach 27-28 czerwca, a zakończy się w fazą finałową, która zostanie rozegrana na żywo w dniach 6-8 września. Każdy mecz składa się z trzech segmentów: 5+1, 3+1 oraz 1+1. Pula nagród wynosi 173 tys. dolarów.


Poprzednie artykuły:

AnthonyLevin
NM Anthony Levin

NM Anthony Levin caught the chess bug at the "late" age of 18 and never turned back. He earned his national master title in 2021, actually the night before his first day of work at Chess.com.

Anthony, who also earned his Master's in teaching English in 2018, taught English and chess in New York schools for five years and strives to make chess content accessible and enjoyable for people of all ages. At Chess.com, he writes news articles and manages social media for chess24.

Email:  [email protected]

Facebook:  https://www.facebook.com/anthony.seikei/ 

Twitter: https://twitter.com/alevinchess

Instagram: https://www.instagram.com/anthonylevinchess/

więcej od NM AnthonyLevin
SCC 2024 – mecz o 3. miejsce: Nakamura wygrywa z Niemannem z dwucyfrową przewagą

SCC 2024 – mecz o 3. miejsce: Nakamura wygrywa z Niemannem z dwucyfrową przewagą

SCC 2024 – półfinały: Firouzja pokonuje Nakamurę, a Carlsen nie daje szans Niemannowi

SCC 2024 – półfinały: Firouzja pokonuje Nakamurę, a Carlsen nie daje szans Niemannowi