Aktualności
Nakamura wygrywa Bullet Chess Championship 2022!

Nakamura wygrywa Bullet Chess Championship 2022!

JackRodgers
| 0 | Relacja z wydarzenia szachowego

Zaprezentowany przez DigitalOcean turniej 2022 Bullet Chess Championship zakończył się dziś serią pasjonujących pojedynków finałowych, w wyniku których GM Hikaru Nakamura został zwycięzcą całego turnieju! Niepokonany we wszystkich meczach turnieju Nakamura po raz kolejny udowodnił, że jest jednym z najlepszych szachistów na świecie jeśli chodzi o bullety.

GM Andrew Tang zajął zasłużone drugie miejsce po pewnym zwycięstwie nad GM Danielem Naroditskym w finale drabinki przegranych. Naroditsky nadal nie mógł się otrząsnąć po niesamowitym półfinałowym zwycięstwie nad IM Tuan Minh Le. Wietnamczyk padł ofiarą nieprawdopodobnego mata, który wprawił w osłupienie komentatorów, widzów oraz samych zawodników.

Jak oglądać?
Turniej 2022 Bullet Chess Championship prezentowany przez DigitalOcean można oglądać w języku polskim na Chess.com/TV, jak również na kanale Twitch, natomiast wszystkie transmisje na żywo są dostępne na YouTube.com/ChesscomLive.
Transmisja na żywo z finałów. Komentował CM Tomasz Jaskółka.


Prezentowany przez Digital Ocean turniej Bullet Chess Championship 2022 to turniej podwójnej eliminacji organizowany przez Chess.com, w którym pula nagród wynosi 100,000 $. Wszystkie partie rozgrywane są tempem 1+0, a każdy mecz trwa 30 minut. Po 15 minutach gry następuje krótka przerwa. W przypadku remisu zawodnicy kontynuują grę grając naprzemiennymi kolorami, do momentu, aż jeden z nich nie wygra partii.

Wybrane mecze


Naroditsky vs. Le: 9.5-8.5

Mecz Naroditsky vs. Le był jednym z najbardziej zaciętych pojedynków w całym turnieju, a obaj zawodnicy bardzo chcieli znaleźć się w finale drabinki przegranych, gdzie na któregoś z nich czekał już Tang. W pierwszej połowie meczu żadnemu zawodnikowi nie udało się uzyskać więcej niż dwa punkty przewagi i obaj na zmianę pokazywali swoje świetne umiejętności taktyczne.

 

Do przerwy Naroditsky prowadził 5-4, jednak wydawało się, że mecz może się jeszcze potoczyć w obydwu kierunkach, zwłaszcza, że Le był w stanie podnieść się po bolesnej porażce jednym punktem w ćwierćfinale poprzedniego dnia przeciwko Tangowi.

Amerykanin od samego początku meczu stosował swoją ulubioną broń, solidne otwarcie Rétiego, prowokujące przeciwnika do odważnych ataków, jednak Le był na to przygotowany, co przełożyło się na jego większą dokładność w grze w pierwszej połowie pojedynku.

Le od samego początku turnieju grał szczególnie dobrze w początkowych fazach pierwszej i drugiej połowy meczu. Tym razem rzucił się na przeciwnika tuż po przerwie. Udało mu się wygrać trzy z pięciu kolejnych partii i wyjść na niewielkie prowadzenie w meczu, do którego końca zostało coraz mniej czasu. Naroditsky zachował jednak zimną krew i na dwie minuty przed końcem pojedynku udało mu się wygrać końcówkę z dobrym skoczkiem przeciwko słabemu gońcowi i tym samym doprowadzić do wyrównania w meczu. Gdyby następna partia zakończyła się wygraną któregoś z graczy, to prawdopodobnie zdecydowałaby już o wyniku całego pojedynku.

W przedostatniej partii, gdy Le miał na zegarze 9 sekund, a Naroditsky 6 i obaj zawodnicy mieli po jednej wieży, „Prorok” zaczerpnął inspirację z wczorajszego niesamowitego remisu Tanga z Nakamurą i zdołał wymienić wieże mając mniej niż sekundę na zegarze.

W ostatniej partii meczu Le zyskał ogromną przewagę mając dwa połączone wolne piony i pozornie bezpiecznego króla. Kiedy mecz miał się już zakończyć zwycięstwem Wietnamczyka, ku wielkiemu zdziwieniu widzów, komentatorów, jak również samych zawodników okazało się, że król Le nie był w rzeczywistości taki bezpieczny! Naroditskiemu udało się zamatować króla białych na linii h sekwencją kilku ruchów, które prowadziły do mata schodkowego. Kompletnie zdezorientowany Naroditsky nie mógł dojść do siebie i uniósł zaciśniętą pięść w geście triumfu. 

Sposób, w jaki Le przegrał mecz był bardzo bolesny i po zakończeniu pojedynku widać było, że Wietnamczykowi ciężko jest się z tym faktem pogodzić. Należy jednak podkreślić, że Le zagrał świetny turniej i potrafił z godnością przełknąć gorycz porażki w meczu.

Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego.

—Aman Hambleton

Tang vs. Naroditsky: 11-8

Po pokonaniu Le, jednego z najlepszych graczy w bulleta na świecie, Naroditsky stanął przed jeszcze trudniejszym zadaniem, bo w finale drabinki przegranych na Amerykanina czekał na niego Tang, jeden z najszybszych graczy na świecie. Było to również spotkanie dwóch zawodników, którzy do tej pory w trakcie turnieju sprawili najwięcej problemów Nakamurze, który czekał już na któregoś z nich w Wielkim Finale. Widzowie Twitcha dawali Naroditsky'emu 69% szans na awans, co było stosunkowo niewielką przewagą w porównaniu z poprzednimi meczami w turnieju. 

Przedostatni mecz turnieju okazał się jednak jednostronnym widowiskiem, ponieważ Tang nie dał przeciwnikowi żadnej szansy w pierwszych siedmiu partiach. Wczorajszy zacięty mecz Tanga z Nakamurą okazał się być doskonałym treningiem przed tym meczem, ponieważ Tang przewyższał swojego przeciwnika zarówno pod względem taktycznym, jak i pod kątem zarządzania czasem. 

Dopiero w drugiej połowie Naroditsky przyzwyczaił się do solidnej gry Tanga, ale wtedy było już za późno. Udało mu się jednak przynajmniej wygrać trzy ostatnie partie.

Gdy w trakcie meczu komentator Hess znalazł piękny ruch, który obaj gracze przegapili, od razu nasunęło się następujące pytanie: czy GM Hess poprawi swój ranking bulleta w najbliższym roku i rozważy wzięcie udziału w następnej edycji turnieju?

Ogólnie jednak Tang pokazał w tym meczu, że to właśnie jemu najbardziej należało się miejsce w Wielkim Finale Bullet Chess Championship, aby walczyć o tytuł mistrza z niekwestionowanym do tej pory królem bulleta, Nakamurą.

Nakamura vs. Tang: 11-8

Finał Bullet Chess Championship 2022 okazał się więc być powtórką wczorajszego finału drabinki zwycięzców – Tang kontra Nakamura. Tang wiedział, że ma przed sobą nie lada wyzwanie, choć na początku radził sobie całkiem nieźle – po czterech partiach remisował z Nakamurą 2-2. Ważny moment dla Tanga nastąpił właśnie w partii nr 4, kiedy to zdołał wygrać pomimo tego, że początkowo był pod sporą presją i musiał odpierać liczne groźby mata. Być może dlatego ta partia została przez komentatorów Hessa i Hambletona uznana za partię dnia („Digital Ocean Game of the Day”).

Po kilku kolejnych partiach zaczęło się jednak wydawać, że szansa Tanga na zdobycie tytułu mistrzowskiego coraz bardziej się oddala, ponieważ brutalny i bezkompromisowy styl gry Nakamury pozwolił mu uzyskać czteropunktową przewagę. Nakamura powiedział w pomeczowym wywiadzie, że czuje, iż różnica pomiędzy nim a resztą zawodników jest coraz mniejsza. Ten mecz pokazał jednak, że Nakamura prawdopodobnie dominuje na scenie bulleta bardziej, niż sam zdaje sobie z tego sprawę.

Czuję, że różnica pomiędzy mną a resztą zawodników jest z roku na rok coraz mniejsza.

—GM Hikaru Nakamura

Tuż przed przerwą Tang miał okazję zredukować deficyt do dwóch punktów, ale niestety dał się złapać na niesamowitego mata tylnej linii, choć Nakamura miał całkowicie przegraną pozycję, a Tang już dwa hetmany na szachownicy.

Pomimo takiej bolesnej porażki Tangowi udało się po przerwie zregenerować siły, podczas gdy Nakamura wydawał się nieco rozluźniony. Doprowadziło to do tego, że Tang wygrał 3 partie z rzędu. W jednej z nich zawodnicy dotarli do takiej samej końcówki wieżowej, jak w ich partii w poprzednim dniu. Wczoraj Tangowi udało się zremisować partię choć miał tylko 0,1 sekundy na zegarze, natomiast dziś zarządzał czasem po mistrzowsku i udało mu się zrewanżować Nakamurze za wczorajszą nerwową końcówkę.

W końcu Nakamura uspokoił sytuację meczową rozgrywając czarnymi partię, którą można by nazwać defensywnym arcydziełem. Ten remisowy pojedynek, w którym Tang sprytnie dorobił skoczka zamiast hetmana okazał się być gwoździem do jego trumny, ponieważ nie starczyło mu już czasu na odrabianie strat, a szczęśliwy Nakamura zdał sobie sprawę z tego, że za chwilę wygra swój trzeci tytuł mistrzowski w turnieju Bullet Chess Championship!

W tej pozycji Tang wybrał promocję do skoczka axb8=S, jednak nie zmieniło to wyniku.


I tak oto dobiegł końca kolejny turniej Bullet Chess Championship prezentowany przez Digital Ocean, w którym byliśmy świadkami wielu ekscytujących zwycięstw i bolesnych porażek. Mamy nadzieję, że dobrze się bawiliście i gratulujemy Hikaru Nakamurze zdobycia tegorocznego tytułu!


 

Poprzednie artykuły

więcej od FM JackRodgers
Turniej Kandydatów 2024 – runda 4: Nepomniachtchi na prowadzeniu po wygranej z Viditem, Tan cudem ratuje remis

Turniej Kandydatów 2024 – runda 4: Nepomniachtchi na prowadzeniu po wygranej z Viditem, Tan cudem ratuje remis

FIDE zmienia kryteria kwalifikacji do Turnieju Kandydatów 2026

FIDE zmienia kryteria kwalifikacji do Turnieju Kandydatów 2026