FIDE Grand Prix 2022 w Belgradzie - Dzień 4: MVL wygrywa i prowadzi w Grupie D
W czwartej rundzie turnieju FIDE Grand Prix w Belgradzie padło siedem remisów i tylko jedno zwycięstwo, tak więc sytuacja w grupach praktycznie się nie zmieniła. Oznacza to, że GM Sam Shankland i GM Dmitry Andreikin pozostają na prowadzeniu w Grupie A.
W Grupie B, GM Anish Giri utrzymał swoją jednopunktową przewagę. W Grupie C, GM Vidit Gujrathi i GM Richard Rapport zajmują ex-aequo pierwsze miejsce, natomiast zwycięstwo GM Maxime'a Vachier-Lagrave w Grupie D oznacza, że oderwał się od reszty stawki i ma pół punktu przewagi nad konkurencją.
Wszystkie partie z turnieju 2022 FIDE Grand Prix można znaleźć na stronie Events. Chess.com zapewnia codzienną transmisję z komentarzem na Chess.com/TV, Twitch oraz na YouTube. Wszystkie transmisje na żywo prowadzone na Chess.com można znaleźć na Youtube.com/ChesscomLive.
Grupa A
Po dwóch dzisiejszych remisach w grupie, Shankland i Andreikin pozostają na prowadzeniu, a pół punktu za nimi plasuje się GM Etienne Bacrot.
W pierwszym zakończonym dziś pojedynku, naprzeciwko siebie usiedli Rosjanie Andreikin i GM Alexander Grischuk. Pomimo tego, że Andreikin bardzo chciał wygrać ze słabo grającym do tej pory Grischukiem, a Grischuk z kolei potrzebował zwycięstwa po dwóch porażkach w pierwszej części turnieju, to mogło się wydawać, że zawodnicy przede wszystkim nie chcieli sobie zrobić krzywdy. Tak naprawdę cała dzisiejsza partia była już zagrana w przeszłości przynajmniej jeden raz.
W drugiej partii Shankland grał białymi przeciwko Bacrot i była to z pewnością jedna z bardziej interesujących potyczek w tej rundzie. Czarne zagrały przyjęty gambit hetmański, ale przy współpracy obydwu zawodników partia szybko przeszła do skomplikowanej gry środkowej bez hetmanów.
Białe wydawały się mieć przewagę, jednak pozwoliły czarnym wyrównać. Następnie czarne zagrały kilka niedokładnych ruchów i wpadły w poważne tarapaty. Około ruchu 34-36 Shankland zmarnował świetną okazję, by wyjść w grupie na prowadzenie, a zaraz potem Bacrot pewnie skierował losy partii ku remisowej końcówce. Co za bitwa!
Grupa B
Dwa bardzo pewne remisy oznaczają, że Giri zachował swoją przewagę nad resztą stawki.
GM Nikita Vitiugov i GM Pentala Harikrishna rozpoczęli swoją partię od wzajemnego testowania znajomości wariantu tzw. anty-Marshalla w partii hiszpańskiej. W ruchu 14 białe odeszły od znanej teorii (m.in. dwóch partii GM Viswanathana Ananda), ale nie miało to przełożenia na wskaźnik oceny komputera, który cały czas wskazywał równą pozycję. Zawodnicy uzgodnili remis w 31 ruchu, a w trakcie całej partii żadna ze stron nie osiągnęła choć drobnej przewagi.
W drugim pojedynku, naprzeciwko lidera i jednocześnie zawodnika o najwyższym rankingu w grupie, Anisha Giri, stanął najniżej notowany gracz, GM Amin Tabatabaei. Grający czarnymi Giri zagrał obronę sycylijską, na którą przeciwnik odpowiedział wariantem Rossolimo. Giri zagrał nowinkę w ruchu 10 i poza jedyną szansą białych na zdobycie minimalnej przewagi w ruchu 12, czarne bez problemu zdawały się utrzymywać równowagę. Niedługo później zawodnicy rozpoczęli masowe wymiany i doprowadzili do kompletnie remisowej końcówki wieżowej.
Grupa C
Wczorajsze zwycięstwo Rapporta z Viditem oznaczało, że przed dzisiejszą rundą obydwoje zajmowali w swojej grupie ex-aequo pierwsze miejsce. Biorąc jednak pod uwagę dwa dzisiejsze remisy, sytuacja w grupie nie uległa zmianie, choć wszyscy gracze dzielnie walczyli o cały punkt.
Rapport bronił się dziś czarnymi w obronie rosyjskiej przeciwko GM Vladimirowi Fedoseevowi. Białe zagrały nowinkę w ruchu 14, ale później w ruchu 16 nie zdecydowały się na najbardziej krytyczny, choć nieco ryzykowny wariant. Pozycja czarnych wyglądała nieźle i wkrótce udało im się wymienić wiele figur oraz doprowadzić do końcówki ze skoczkiem i gońcem przeciwko dwóm gońcom, w której białe miały piona więcej, lecz nie mogły tego wygrać. Pewny remis Rapporta. Co ciekawe, obydwa pojedynki tych zawodników w Belgradzie zakończyły się remisami, podczas gdy w pierwszym turnieju z cyklu Grand Prix w Berlinie, Rapport ograł swojego przeciwnika dwa razy.
W ostatniej partii kończącej dzisiejszą rundę, Vidit zdecydował się na wariant otwarty w partii hiszpańskiej, czyli debiut, który niespodziewanie dla mnie okazuje się być do tej pory najbardziej modnym debiutem w turnieju. W całkiem standardowym wariancie, GM Alexei Shirov zagrał rzadkie 10.Sxe4, które w większości przypadków jest nieszkodliwe, ale jeśli nie zna się tego wariantu dokładnie, wówczas można napotkać na pewne problemy.
Vidit wiedział jednak, co należy grać i doprowadził do wyrównania. W końcówce wieżowej, Shirov próbował sprawić Viditowi kilka problemów, ale pomysłowy arcymistrz z Indii poradził sobie z nimi doskonale.
Grupa D
Do tej pory w Grupie D wszystkie partie kończyły się remisami, tak więc dzisiejsze zwycięstwo Vachier-Lagrave'a sprawiło, że na dwie rundy przed końcem tej fazy został liderem swojej grupy.
W dzisiejszej partii GM Alexandr Predke zagrał 1.e4, na co MVL odpowiedział zwykłym wariantem Najdorfa w obronie sycylijskiej. Co ciekawe, po 7.Hf3 zawodnicy weszli w wariant, którego MVL do tej pory jeszcze nie grał. Jeszcze bardziej zaskakujące jest to, że sam Predke też nie wydawał się na to zbyt przygotowany.
W ruchu 10 wybrał wariant z Gc4, jednak w tej linii nie jest to odpowiednie miejsce dla jasnopolowego gońca, ponieważ pozwala czarnym doprowadzić do wyrównania, a następnie przejąć inicjatywę. W dalszej części partii, będąc w poważnym niedoczasie, Predke albo miał halucynacje, albo źle policzył konsekwencje ruchu 30. Wxe6. MVL uniknął kilku pułapek i zagrał kilka dokładnych ruchów, co przełożyło się na to, że miał podwójną przewagę jakości i łatwą wygraną, co sprawiło, że jego partia została wybrana na partię dnia:
GM Shakhriyar Mamedyarov w obydwu poprzednich partiach dochodził do dogodnych pozycji, ale za każdym razem jego pojedynki kończyły się remisem, dlatego z pewnością miał nadzieję na to, że w starciu z GM Yu Yangyi powalczy białymi o cały punkt.
Tak jak wczoraj Predke, dziś Yu zagrał wariant Ragozina w gambicie hetmańskim nieprzyjętym, choć wybrał nieco inne ustawienie. Dało to białym minimalną przewagę, lecz po jednej niedokładności i jednym poważnym błędzie, czarne przejęły kontrolę nad partią. Później jednak jedna niedokładność czarnych pozwoliła białym przejść do końcówki, w której białe stały gorzej, ale pozycja była do utrzymania - Yu ma czego żałować, a Mamedyarov miał po prostu szczęście.
Tabele
Wszystkie partie - Runda 4
Poprzednie artykuły: