Wspaniały ostatni dzień Carlsena, który zdobywa tytuł mistrzowski w blitzu

Dojście do najwyższej formy zajęło mu 4 dni, ale w sobotę wszystko było już na swoim miejscu. Magnus Carlsen wygrał Mistrzostwa Świata w blitzu i to na rundę przed końcem. Carlsen podczas drugiego dnia blitza wygrał 8 partii i 2 zremisował, a wynik 16 z 21 zapewniło mu nagrodę w wysokości 200,000 dolarów (250,000 minus 20% dla FIDE). Nana Dzagnidze wygrała turniej Kobiet z wynikiem 16.5/21, a jej stan konta powiększył się o 64,000 dolarów (80,000 minus 20% dla FIDE).

"Niesamowicie szczęśliwy" to były pierwsze słowa Carlsena po tym, jak odzyskał tytuł mistrza świata w blitzu (wcześniej zdobył go 3 lata temu w Dubaju). Stracił go na rzecz  Alexandra Grischuka (który wywalczył złoto rok później w Berlinie), a rok temu mistrzem był Sergey Karjakin (w miejscowości Doha).

"Poprzedni dzień był dla mnie trudny, ale dziś wszystko poszło lepiej, niż zakładałem. Znaczy to dla mnie wiele, szczególnie po tym, jak przegrałem ostatnią partię w rapidzie, a wtedy przecież prowadziłem. Wreszcie dostrzegam sporą różnicę pomiędzy tymi turniejami z lat poprzednich oraz tegorocznym. Bez wątpienia jest to wielkie zwycięstwo."

Carlsen w rozmowie z Nastją Karlovich z FIDE.

Mistrzostwa świata w blitzu rozgrywane były systemem szwajcarskim na dystansie 21 rund. Po pierwszym dniu mistrzostw, w którym rozegrano 11 rund, na czele był Sergey Karjakin z dorobkiem 9 z 11, a po piętach deptał mu  Maxime Vachier-Lagrave, który w tamtym momencie miał 8.5 punktu. Za nimi był peleton graczy z 8 punktami na koncie, w który, co ciekawe, brakowało Carlsena. Norweg podczas rozczarowującego pierwszego dnia zawodów zdobył tylko 7 punktów.

Ale za to w sobotę grał jak z nut. Podczas gdy inni gracze wyglądali jak parowozy, Carlsen przypominał raczej japońską kolej szybkobieżną, która pędziła dwa razy szybciej niż reszta. Podczas gdy jego rywale remisowali jedną partię za drugą, on zaczął drugi dzień od trzech kolejnych zwycięstw (z Grischukiem, Harikrishną i Mamedjarovem) i zmniejszył swoją stratę do Karjakina do zaledwie pół punktu.

Potem spotkali się w bezpośrednim pojedynku. Zdecydowane zwycięstwo Carlsena nie pozostawiało złudzeń, co do tego, kto jest faworytem do końcowego triumfu.

Carlsen-Karjakin, punkt zwrotny w mistrzostwach. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Pytanie "czy dokona kolejnego spektakularnego powrotu?" szybko należało zastąpić innym: "czy ktokolwiek go powstrzyma?" Tym, który spowolnił Norwega był Maxime Vachier-Lagrave (partia zakończyła się remisem, a to Francuz nawet lekko przeważał), ale potem szybka kolej znów nabrała prędkości.

Carlsen wygrał kolejne 4 partie z rzędu (rundy 17-20) i miał w tamtym momencie 15.5 z 20, co oznaczało, że już nikt go nie dogoni. Po szybkim remisie z  Levonem Aronianem w ostatniej rundzie, Norweg zakończył relatywnie nie najlepszy rok najlepiej, jak tylko mógł.

Sposób, w jaki wygrywał partie ostatniego dnia, przypominał starego, dobrego Carlsena: bezkompromisowego, walecznego i walczącego w każdej partii o cały punkt. Może oszczędzić energię na kolejne rundy? Nic z tych rzeczy. Próbował wygrać, ilekroć miał na to choćby minimalną szansę. Wciąż szukał ruchów, które stwarzały przeciwnikom problemy.

Trzy przykłady. Ding Liren, który dostał od Carlsena srogie lanie w listopadzie w St. Louis, prawdopodobnie nie spodziewał się, że przegra tę pozycję.

W partii przeciwko wschodzącej gwieździe rosyjskich szachów, Vladislavovi Artemievowi, Carlsen nie miał zbyt wiele, ale ciągle stwarzał nowe małe groźby.

W przypadku pojedynku z Antonem Korobovem, wygrana była oparta na krytycznym wyborze Ukraińca, które poszedł po złego pionka. Czy należy uznać to za sukces Carlsena? Tak, jeśli weźmiemy pod uwagę, że, podobnie jak w wielu innych partiach, osiągnął tę pozycję, mając sporą przewagę czasową nad przeciwnikiem.

Do Antona Korobova powoli dochodzi, że nie ustoi tej skoczkówki. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Podczas ceremonii zakończenia, Carlsen stał pomiędzy dwoma graczami, z którymi zmierzył się w meczu o mistrzostwo świata w szachach klasycznych: Karjakinem (srebro) i Anandem (brąz).

Karjakin ukończył turniej na drugim miejscu, drugiego dnia uzyskując wynik 5.5 z 10, ale z pewnością nie będzie zbyt rozczarowany. Wygrał ostatnią partię czarnymi z Grischukiem, pomimo że miał przegraną.

Viswanathan Anand był największym wygranym maratonu w Rijadzie, ponieważ zdobył złoto w rapidzie, a potem brąz w blitzu. Hindus miał sporo szczęścia w ostatniej rundzie, ponieważ MVL podstawił mu materiał:

MVL i Anand grają, a Leko z Ivanchukiem kibicują. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Levon Aronian skończył na 4 miejscu, co było fantastycznym rezultatem, biorąc pod uwagę, że zajmował 68 miejsce po pierwszym dniu, mając zaledwie 5.5 punktu z 11 partii. Co ciekawe, jego wynik w dniu drugim był prawie tak dobry, jak Carlsena - 8.5 z 10.

Aronian szybko powrócił do czołówki i pokonał Karjakina. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

W turnieju brało udział 8 Chińczyków, a najlepiej poradził sobie Wang Hao. Podzielił miejsce z Aronianem i wygrał prawdopodobnie rekordową dla siebie nagrodę w wysokości 36,000 dolarów (45,000 minus 20% dla FIDE). Jedną z jego ofiar był jego rodak, Li Chao.

Podczas drugiego dnia turnieju miał miejsce pewien incydent. W partii Grischuk-Mamedyarov, Rosjanin miał jakość mniej, ale w pewnym momencie zatrzymał zegar i zareklamował trzykrotne powtórzenie pozycji. Sędzia stolikowy, nie widząc podstaw do reklamacji, nakazał kontynuowanie gry.

Grischuk ostatecznie partię przegrał, a potem sprawdził czy miał rację. Ku jego wielkiemu zdziwieniu, okazało się, że pozycja powtórzyła się nie trzy-, ale czterokrotnie! Zgłosił to sędziemu głównemu i wynik partii zmieniono na remis.

Mamedyarov odwołał się od tej decyzji, argumentując to tym, że partia została już zakończona, a na protokole widnieją podpisy obu graczy. To spowodowało kolejne opóźnienie rozpoczęcia ostatniej rundy, ale ostatecznie jego odwołanie zostało odrzucone przez Komisję Odwoławczą, która prawdopodobnie argumentowała swoją decyzję faktem, że reklamacja Grischuka była słuszna i zgłoszona w prawidłowy sposób, a więc wszystko, co nastąpiło potem, jest nieważne.

Mamedyarov protestuje u sędziego głównego. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Mistrzostwa Świata w blitzu 2017 | Wyniki (13 punktów i więcej)

(*Minus 20% dla FIDE; pełne wyniki tutaj.)

Nana Dzagnidze ukończyła turniej Kobiet na pierwszym miejscu, dzięki zdobyciu 8 punktów z 10 partii drugiego dnia. Oto jak pokonała mistrzynię świata w szachach szybkich, Ju Wenjun, która, podobnie jak Anand, zdobyła brąz w blitzu.

Dzagnidze kontra Ju Wenjun. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Dzagnidze w rozmowie z Nastją Karlovich z FIDE.

Pia Cramling nie dała rady utrzymać swojej fantastycznej formy i drugi dzień skończyła z dorobkiem zaledwie 4 z 10. W pewnym momencie uszło z niej powietrze, przegrała 3 ostatnie partie.

Druga była Valentina Gunina, a miejsca 3-4 podzieliły Ju Wenjun (brąz) i Kateryna Lagno. Gunina miała fantastyczny finisz, wygrywając pięc partii z rzędu, czym zapewniła sobie czek na 40,000 dolarów - szczególnie jak na standardy kobiecych szachów, ogromna suma.

Niezła wypłata dla Guniny. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Mistrzostwa Świata Kobiet w blitzu 2017 | Wyniki (12.5 punktu i więcej)

(*Minus 20% dla FIDE; pełne wyniki tutaj.)

Partie z TWIC.

Anand w rozmowie z Petrosianem, w otoczeniu Vivita, Sethuramana i Adhibana. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Tak, legendarny Hindus też potrafi być zabawny. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Puchary dla zwycięzców (Kobiet i Mężczyzn) obu turniejów. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Zastanawiasz się, w jaki sposób robi się te trofea? Oto jak.

Ju Wenjun - triumfatorka turnieju szachów szybkich. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Anand dostaje swój złoty medal za turniej szychów szybkich. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Nana Dzagnidze z pucharem za blitza. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Carlsen oraz jego przeciwnicy z meczów o mistrzostwo świata w szachach klasycznych. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Carlsen z pucharem i kwiatami. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Zwycięzcy rapida i blitza razem z Georgiosem Makropoulosem oraz sportowcej i biznesmenem w jednej osobie, Abdulaziz bin Turki Al Saud. | Photo: Maria Emelianova/Chess.com.

Mistrzostwa Świata w blitzu odbyły się w dniach 29-30 grudnia. Turniej rozegrano systemem szwajcarskim na dystansie 21 rund. Fundusz nagród wyniósł 750,000 dolarów u Panów i 250,000 dolarów u Pań.

Poprzednie historie:

• Karjakin Leads World Blitz Halfway; Carlsen 2 Points Behind
• Anand Beats Fedoseev In Playoff, Wins World Rapid
• Fedoseev, Ju Lead World Rapid After Day 2
• World Rapid Championship Takes Off Without Israeli Players
• FIDE's 3-Year Contract With Saudi Arabia Potentially Void
• FIDE Criticized For Hosting World Rapid, Blitz In Saudi Arabia